Warning: Use of undefined constant _MAIL_HOST - assumed '_MAIL_HOST' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 54

Warning: Use of undefined constant _MAIL_SMTP - assumed '_MAIL_SMTP' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 55

Warning: Use of undefined constant _MAIL_PORT - assumed '_MAIL_PORT' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 56

Warning: Use of undefined constant _MAIL_USERNAME - assumed '_MAIL_USERNAME' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 57

Warning: Use of undefined constant _MAIL_PASSWORD - assumed '_MAIL_PASSWORD' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 58

Warning: Use of undefined constant _TITLE - assumed '_TITLE' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants.php on line 3
Tytani nie sprostali liderowi » Wejherowo.pl - jakość miasta
pełna wersja

Aktualności

« powrót

Tytani nie sprostali liderowi

2017-02-28
Tytani nie sprostali liderowi

Wejherowscy piłkarze ręczni wysoko, bo aż  22:39 (10:16),  przegrali swój pierwszy mecz na swoim boisku z liderem II ligi Orkanem Ostróda.

Nie tak wyobrażali sobie szczypiorniści i kibice gospodarzy początek rundy rewanżowej. O trudnościach kadrowych Tytanów było wiadomo jeszcze przed początkiem rozgrywek, więc przegrana nie boli tyle, ile raczej wysokość tej porażki. Goście od samego początku narzucili swój styl gry rzucając przede wszystkim celnie i skutecznie. Natomiast wejherowianom piłka wyraźnie nie wchodziła do bramki przeciwnika. Składała się na to nie tylko rewelacyjna postawa ostródzkiego bramkarza Marcina Proroka, który swoim szpagatem systematycznie zamykał światło do bramki w parterze i cudem bronił okienka, ale także brak skuteczności Tytanów, mimo wielu celnych, choć często sygnalizowanych rzutów.

Już w początkowych minutach przy stanie 0:3, 2:6, 3:8 widać było, że goście od samego początku kontrolują grę. W środkowej części pierwszej połowy, kiedy wydawało się, że wejherowianie zaczynają grać lepiej i zdobywać kolejne bramki, widowisko popsuli sędziowie obdzielając Tytanów karnymi minutami, żółtymi kartkami i rzutami karnymi z siedmiu metrów. To nie zniechęciło gospodarzy, którzy ambitnie próbowali niwelować straty, ale też nie dało im większych szans na nawiązanie walki o odrobienie start.

W drugiej połowie nadal trwała przewaga gości, którzy w środkowej części spotkania zdobyli osiem bramek z rzędu. W sumie ze stanu 15:25 zrobiło się nagle 15:33. Wejherowianie później opadli z sił i zniechęcili się do walki o korzystniejszy rezultat. Pierwszoplanową postacią meczu był napastnik gości Bartosz Idzikowski, który zdobył aż 18 bramek.

Piłkarze ręczni Orkana z Ostródy potwierdzili aspiracje do walki o I ligę. Natomiast Tytani wyraźnie utknęli w grupie drużyn walczących o utrzymanie w II lidze i czeka ich bardzo trudna wiosna.  Miejmy nadzieję, że ta przegrana nie wpłynie na morale zespołu, a wręcz przeciwnie, zdopinguje ich do skuteczniejszej walki o punkty. Liczą na to wejherowscy kibice, którzy mimo kryzysu swoich ulubieńców, deklarują wsparcie dla zespołu i cenny doping własnej publiczności.