Warning: Use of undefined constant _MAIL_HOST - assumed '_MAIL_HOST' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 54

Warning: Use of undefined constant _MAIL_SMTP - assumed '_MAIL_SMTP' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 55

Warning: Use of undefined constant _MAIL_PORT - assumed '_MAIL_PORT' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 56

Warning: Use of undefined constant _MAIL_USERNAME - assumed '_MAIL_USERNAME' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 57

Warning: Use of undefined constant _MAIL_PASSWORD - assumed '_MAIL_PASSWORD' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 58

Warning: Use of undefined constant _TITLE - assumed '_TITLE' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants.php on line 3
Tytani dali się ograć Gwardii Koszalin » Wejherowo.pl - jakość miasta
pełna wersja

Aktualności

« powrót

Tytani dali się ograć Gwardii Koszalin

2015-11-16
Tytani dali się ograć Gwardii Koszalin

Wejherowscy Tytani bo bardzo zaciętej i walecznej grze przegrali na własnym parkiecie 19:21 (8:7) z koszalińską Gwardią.

Mecz od samego początku był bardzo wyrównany. Gospodarze po trzech pierwszych bramkach pozwolili rywalom doprowadzić do remisu (3:3). Później trwała wzajemna wymiana ciosów, a także doskonałej gry obronnej z obydwu stron. Do przerwy prowadzili Tytani 8:7 dzięki doskonałej grze Tomasza Bartosia, który w pierwszej części spotkania rzucił, aż siedem bramek. W drugiej połowie, Tytani starali się narzucić swoje tempo gry, ale goście, albo skutecznie bronili rzuty, albo też dynamicznie odpowiadali bramkami. W 39 minucie po dwóch pięknych golach Bartosia, wejherowianie odskoczyli rywalom na trzy oczka (12:9) i wydawało się, że będą kontrolować spotkanie. Ta przewaga utrzymała się, aż do 54 minuty głównie za sprawą naszego bramkarza. Nowosad obronił kilka tzw „setek”, a także pięć rzutów karnych. Niestety, kilka błędów i strat w samej końcówce sprawiło, że to Gwardia cieszyła się z wygranej.

Z wyniku swoich podopiecznych niezadowolony był trener Tytanów Paweł Paździocha, który nie mógł zrozumieć, jak gospodarze mogli przegrać wygrywany mecz.

- Jestem zaskoczony tą końcówką i kompletnie załamany. Na pewno na wyniku zaważyła bardzo słaba skuteczność moich graczy. Pozycje rzutowe były ,ale gorzej było z ich wykończeniem. Popełnialiśmy też bardzo dużo głupich błędów, za wolno wracaliśmy do pozycji obronnych. Mam nadzieję, że ta porażka wpłynie motywująco na chłopaków i w kolejnych meczach zagramy dużo lepiej – mówi Paweł Paździocha.

- Cieszą mnie dwa punkty zdobyty na ciężkim terenie. Doskonale spisywali się bramkarze obydwu drużyn. To oni trzymali wyniki w okolicach remisu. Myślę, że czas który wziąłem pod koniec spotkania podziałał mobilizująco na moich zawodników. Jestem szczęśliwy, że udało się wygrać ten mecz – mówi trener gości Piotr Stasiuk.

W drużynie Tytanów zadebiutował Piotr Jankowski który oprócz czterech trafień, wywalczył również kilka rzutów karnych.

- To nie rywal wygrał mecz, tylko my go przegraliśmy – stwierdził Piotr Jankowski.

Bramki dla żółto-czerwonych zdobywali: Bartoś – 9, P. Jankowski – 4, Brzeski, Turek po 2, Kożanowski, Lewicki po 1.

Tytani w ośmiu kolejkach zdobyli łącznie 10 punktów i zajmują obecnie piąte miejsce w lidze.