Warning: Use of undefined constant _MAIL_HOST - assumed '_MAIL_HOST' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 54

Warning: Use of undefined constant _MAIL_SMTP - assumed '_MAIL_SMTP' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 55

Warning: Use of undefined constant _MAIL_PORT - assumed '_MAIL_PORT' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 56

Warning: Use of undefined constant _MAIL_USERNAME - assumed '_MAIL_USERNAME' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 57

Warning: Use of undefined constant _MAIL_PASSWORD - assumed '_MAIL_PASSWORD' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants_server.php on line 58

Warning: Use of undefined constant _TITLE - assumed '_TITLE' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /new/constants.php on line 3
» Wejherowo.pl - jakość miasta
pełna wersja

Aktualności

« powrót

2006-04-19

          O formach pomocy młodym przedsiębiorcom w ramach konkursu "Wejherowski Biznesplan 2006" mówi Leszek Glaza Przewodniczący Rady Miasta Wejherowa i Przewodniczący Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej   - Czy zadowala Pana ilość prac zgłoszona w tym roku do konkursu? - Rzeczywiście w tym roku frekwencja jest trochę niższa, niż w ubiegłym, ale projekt nie powstał dla samej frekwencji. Władzom miasta i przedsiębiorcom zależy na tym, aby wyszukiwać ludzi aktywnych, którzy nie czekając na Urząd Pracy zechcą coś zrobić ze swoim życiem i spróbować swoich sił w samodzielnej działalności gospodarczej. Ten konkurs ma wyzwalać odwagę przy podejmowaniu decyzji i pomagać w realizacji pomysłów, bo one służą tworzeniu nowych stanowisk pracy i pomagają zwalczać bezrobocie. W tym konkursie nie chodzi o ilość, lecz o jakość. - A jak ocenia Pan jakość tych projektów?- Na razie jeszcze za wcześnie, aby oceniać jakość zgłoszonych pomysłów, bo konkurs trwa i jego efekty poznamy dopiero za kilka miesięcy. Same tytuły projektów i wstępne ich opisy nie dają jeszcze możliwości oceny, czy dany projekt będzie dobry i czy się sprawdzi w praktyce. Musimy poznać te osoby, które przedstawiły zgłoszone pomysły na biznes, gdyż sama jego koncepcja nie daje możliwości pełnej oceny, jeżeli nie jest powiązana z autorem projektu. W drugim etapie konkursu każdy projekt zostanie przedstawiony i omówiony indywidualnie. Będzie wtedy okazja ocenić również osoby, które dany projekt przygotowały.     - Jak Pan ocenia tytuły zgłoszonych projektów pod względem innowacyjności i oryginalności?- Pierwszy konkurs udał się pod tym względem, bo było dużo różnorodnych projektów. Wygrały niektóre z nich. Być może osoby, które śledziły poprzedni konkurs pomyślały, że warto pójść w podobnym kierunku, skoro założone przed rokiem firmy działają i jakoś radzą sobie na rynku. Dlatego niektóre pomysły są powielane, bądź oscylują wokół niszy takiego projektu. Myślę, że niszowość jest silną stroną takiego projektu, dlatego w tej fazie trudno oceniać jego wartość. Młodzi ludzie zgłosili wiele różnych projektów: od hodowli królików poprzez zakładanie sklepów, aukcję internetową, dekoracje wnętrz, doradztwo i różnego rodzaju usługi. Nie ma projektów produkcyjnych, bo produkcja wiąże się z dużą ilością nakładów inwestycyjnych. A te projekty z założenia konkursowego nie miały być kosztowne, tylko dawać szanse młodym przedsiębiorcom na bezpieczne uruchomienie działalności i łagodne wejście w dorosłe życie.  - Co poprzez konkurs "Wejherowski Biznesplan -2006" chcą osiągnąć organizatorzy?- Każdy urząd gminny jest zainteresowany spadkiem bezrobocia. Zdaję sobie sprawę, że wśród społeczeństwa jest wielu aktywnych młodych ludzi nie mających doświadczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej. Dlatego ktoś im musi podać rękę. Współpraca z Regionalną Izbą Przemysłowo-Handlową, która zrzesza największych przedsiębiorców z terenu wejherowskiego, pozwala na to, żeby ci przedsiębiorcy mogli pomóc ocenić projekty młodych ludzi, którzy odważyli się zgłosić swój pomysł na biznes pod ocenę doświadczonych praktyków. Wierzymy, że dzięki temu ci młodzi ludzie nabiorą odwagi i założą swoje firmy, a w ten sposób będą tworzyć nowe miejsca pracy.- Co w dalszej części konkursu będzie oceniane przez kapitułę konkursu?- Na pewno realność finansowa zgłoszonych koncepcji. Bo wymyślić można wiele ciekawych inicjatyw, ale czy sprawdzą się one w praktyce, tego nie wiadomo. Życie i działalność gospodarcza sprowadza się do rachunków. Liczę na to, że przeszkolenie w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni, które odbędą uczestnicy drugiego etapu konkursu, pozwoli na dokładne obliczenie kosztów planowanego biznesu. Przyszli przedsiębiorcy muszą nauczyć się kalkulować. Muszą wiedzieć, ile trzeba włożyć w biznes, po to żeby mieć wiedzę ile należy pożyczyć i kiedy to może się zwrócić. Myślę, że to pozwoli im szerzej spojrzeć na planowane przedsięwzięcie nie tylko pod kątem usługi, ale także marketingu, na szukanie współpracy i nowych pomysłów na rozwój przedsiębiorczości. To umożliwia szukanie rozwiązań, które czasami bywają wyjściami awaryjnymi.  - Na jaką pomoc mogą liczyć tegoroczni laureaci?- Przede wszystkim jest nagroda finansowa, która jest bardzo ważna w momencie startu, kiedy liczy się każda dodatkowa złotówka. Ja jednak podkreślam, że dużą pomocą jest możliwość kontaktów z przedsiębiorcami, którzy założyli swoje firmy i którym się udało. To bardzo ważne, że doświadczeni przedsiębiorcy, właściciele dużych firm, znajdują czas na to i chęć, aby  dzielić się swoimi spostrzeżeniami z nowicjuszami. To nie jest tak, że po konkursie urywa się ten kontakt, gdyż osoby uczestniczące w  konkursie korzystają z możliwości konsultowania się z biznesmenami. Ponadto pomocy udzielają instytucje. Na przykład Urząd Miejski pomaga w rejestrowaniu działalności gospodarczej. Kaszubski Bank Spółdzielczy deklaruje darmowe prowadzenie przez rok konta i pomaga przy szukaniu korzystnych kredytów. Urząd Skarbowy w Wejherowie oddelegowuje osobę, która pomaga młodemu przedsiębiorcy poruszać się w arkanach podatkowych i wymogach skarbowych. Podobną deklarację mamy ze strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Generalnie w ten sposób pomagamy młodym ludziom, dla których poruszanie się w sieci administracji państwowej jest obce. - Dziękuje za rozmowę.Henryk Połchowski