Jasełka w wejherowskim Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Mali artyści z wejherowskiego OSW nr 2 poprzez gest, mimikę i ruch odtworzyli  baśń H.Ch. Andersena – „Dziewczynka z zapałkami”.  Przybyli goście dzięki przedstawieniu mogli poczuć magię zbliżających się świąt.

– Scenariusz jest mojego autorstwa, oparty na podstawie bajki Christiana Andersena „Dziewczyn ka z zapałkami”. Dzisiaj mieliśmy okazję podziwiać dzieci z niedosłuchem, dzieci autystyczne, dzieci ze sprzężeniami. Przygotowania trwały od końca września, wtedy też powstał scenariusz, próby w ostatnim czasie były codziennie. Niektóre dzieci nigdy nie występowały wcześniej na tak dużej scenie, przy tak sporej publiczności – mówi Anna Maciejewska, wychowawca w OSW nr 2.

Wśród zaproszonych gości byli m.in. prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt wraz ze swoim zastępcą Arkadiuszem Kraszkiewiczem, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, organizacji wspierających, a także wychowankowie Ośrodka z rodzicami, nauczycielami i wychowawcami.

– Wchodząc tutaj i podczas całego przedstawienia poczuliśmy się jak w bajce i chcielibyśmy, żeby nasze życie też takie było. Siedząc tutaj Pani dyrektor dała nam coś więcej niż ten bajkowy klimat – dała nam swoją młodzież, która miała wspaniały przekaz. Dla mnie spędzając tutaj czas to była niesamowita lekcja, pojawiły się łzy wzruszenia, bo lekcja była prawdziwa i do nas dotarła. Czas tutaj był czasem, który nie pójdzie w zapomnienie, wychodząc stąd będziemy o tym pamiętać - mówi Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa.

Przedświąteczny czas powinien być czasem refleksji, kiedy zatrzymujemy się na chwilę by poczuć zbliżającą się magię.

–  I to jest taki moment, które nasze dzieci przygotowując to przedstawienie, zatrzymują nas dorosłych i zwracają uwagę na to, że w człowieku najważniejszy jest drugi człowiek, wspólnie spędzony czas i to co najważniejsze czyli dobroć serca - mówi dr n. med. Ewelina Lulińska, dyrektor Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Wejherowie.